Nazywam się Beata Milewicz. Jestem psychologiem i w ramach prywatnej praktyki oferuję profesjonalną diagnozę oraz pomoc psychologiczną.
Obowiązuje mnie tajemnica zawodowa.
Jako psycholog pracuję nad tym, aby dzięki skutecznej, profesjonalnie poprowadzonej psychoterapii, pacjenci zdobywali wiedzę i umiejętności pozwalające uporać się z problemami oraz by zyskali nowe spojrzenie i spokój, które prowadzą do podniesienia jakości i czerpania radości z życia.
Podjęcie decyzji o zgłoszeniu się do psychologa jest zwykle poprzedzone wieloma przemyśleniami, rozważaniem wszystkich „za i przeciw”. Najczęściej jest tak, że z problemami radzimy sobie samodzielnie lub szukamy wsparcia u rodziny i/lub przyjaciół. Postępowanie to jest oczywiście naturalne i najczęściej udaje nam się uzyskać skuteczną pomoc. Niestety, nie zawsze. Bo zdarzają się też w życiu takie chwile, kiedy czujemy, że tym razem, mimo wysiłku i dobrych chęci, wszystko jednak się nie układa i nie zmienia na lepsze. Zdarzają się chwile, gdy zaczynamy dostrzegać, że ogarnia nas rozpacz, której do tej pory przeczyliśmy całym wysiłkiem ducha. Bywa też, że zaczyna brakować sił, a porady i pocieszenie otrzymywane od bliskich pozostają nieskuteczne. A czasem pojawia się samotność, bezradność, silny lęk…
Nie wszyscy wiedzą, że to właśnie CIERPIENIE PSYCHICZNE jest podstawowym wskaźnikiem potrzeby udzielenia pomocy psychologicznej. Chciałabym to podkreślić: w sytuacji utrzymującego się cierpienia psychicznego warto zwrócić się o pomoc do psychologa. Zachęcam także, by z decyzją nie zwlekać ‘w nieskończoność’, bo „właśnie teraz idziesz przez życie i nie możesz go odłożyć na później”. Dlatego moim pierwszym zadaniem (jako psychologa profesjonalisty) i dążeniem (jako człowieka) jest WZBUDZANIE NADZIEI w pacjentach. Na dalszym etapie pracy psychologicznej zadań będzie jeszcze wiele…